9 najczęstszych błędów copywriterów

ikona-data-publikacji
Opublikowano

30/04/2020

ikona-data-publikacji
Opublikowano

30/04/2020

Spis treści

Powiedzenie mówi, że nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi. Z drugiej strony, lepiej uczyć się na cudzych błędach, aby nie musieć już popełniać własnych. Przeczytaj więc o tym, jakie są najczęstsze błędy copywriterów, zanim je popełnisz.

W skrócie najczęstsze błędy copywriterów to:

  • Przyjmowanie wszystkich zleceń
  • Używanie frazesów
  • Generalizowanie
  • Zbyt długie zdania
  • Niepotrzebne wydłużanie tekstu
  • Błędne używanie słów i zwrotów
  • Przesadne formatowanie
  • Pisanie do nikogo
  • Koniec nauki

Przyjmowanie wszystkich zleceń

Błędy copywriterów najczęściej występują niezależnie od trybu pracy, jednak ten popełniają szczególnie freelancerzy. Są copywriterzy, którzy żadnej pracy się nie boją i wychodzą z założenia, że dobry research załatwi sprawę. Przyjmują więc wszystkie propozycje, pisząc również na tematy, o których nie mają pojęcia.

Umiejętność wyszukiwania i weryfikowania informacji jest na wagę złota, jednak nie zawsze wystarczy do napisania merytorycznego tekstu. Zwłaszcza jeśli mówimy o tekstach specjalistycznych — technicznych, medycznych, prawniczych.

Frazesy

Gdy piszesz teksty jeden za drugim, łatwo wpaść w pułapkę powtarzania utartych, nudnych już sformułowań oraz zwrotów, które niczego nie wnoszą. Niektóre z nich uczepiają się w głowie jak rzep i często są pierwszym, co przychodzi na myśl. Przykłady frazesów, które można uznać za częste błędy copywriterów to:

  • W dzisiejszych czasach…
  • Żyjemy w świecie, w którym…
  • Najwyższa jakość
  • Atrakcyjne ceny
  • Innowacyjne rozwiązania
  • Najnowsze technologie
  • Tradycyjna receptura

Jak walczyć z frazesami? Trzeba zmusić się do wyjścia poza schemat i odrzucać pomysły, które wpadają do głowy jako pierwsze. To trudne i niewygodne, ale daje lepszy efekt niż pójście na łatwiznę.

Generalizowanie

W pisaniu tekstów reklamowych często chodzi o udowodnienie tezy. Może nią być np. skuteczność produktu czy potrzeba potencjalnego klienta. Bywa, że gdy chcemy naszą tezę udowodnić, popełniamy błąd i generalizujemy. Przykłady szkodliwych uogólnień to:

  • Każda firma potrzebuje…
  • Każdy z nas…
  • Wszyscy ludzie sukcesu…
  • Zawsze możesz na nas liczyć
  • Nigdzie nie znajdziesz lepszej oferty
  • Nasz produkt nigdy Cię nie zawiedzie

Prawda jest taka, że sytuacje, w których mamy rację, pisząc w ten sposób, można policzyć na palcach jednej ręki. Dlaczego więc z taką chęcią używamy mocnych stwierdzeń? Moim zdaniem dzieje się tak z kilku powodów:

  • Jesteśmy przekonani o mocy tych słów i zwrotów — skoro wszyscy coś robią, kto i po co chciałby się wyłamywać?
  • Nie podejrzewamy, że możemy nie mieć racji — przecież każdy lubi frytki, za to nikt nie lubi płacić podatków!
  • Chcemy zwiększyć wiarygodność i siłę przekonywania naszych słów.

Generalizowanie to również zaproszenie czepialskich internautów do wytknięcia tego błędu. Pod tekstem, w którym autor twierdzi, że coś dzieje się zawsze, niemal na pewno pojawią się komentarze, które obalą tę tezę.

Jak walczyć z generalizowaniem? Zastanów się, czy masz rację, używając uogólnienia. W zdecydowanej większości przypadków dojdziesz, do wniosku, że nie. Jeśli nie dysponujesz konkretami, użyj wtedy bezpieczniejszego zwrotu, jak większość, w wielu przypadkach, często. Najlepiej jednak znaleźć twarde dane i napisać 78% konsumentów, 1 na 5 przypadków itp. Źródła oczywiście należy wymienić lub podlinkować.

Zbyt długie zdania

Błędy copywriterów i niepotrzebnie złożone zdania można poniekąd uznać za synonimy. Przytrafia się zwłaszcza początkującym twórcom, którzy jeszcze uważają, że im dłuższy tekst, tym lepszy przekaz.

Ten, kto jest w branży dłużej lub czytał Nad Niemnem, wie jednak, że nie tędy droga. Rozbudowane opisy, nagromadzenie przymiotników i łączenie kilku pojedynczych zdań w jedno wielokrotnie złożone — czyli to, co właśnie robię — sprawia, że czytelnik z trudem brnie przez tekst, zamiast przez płynąć, a kończąc je, już nie pamięta, od czego się ono zaczęło. Jak widać na tym przykładzie, napisanie zdania na kilka wersów to nie sztuka. Sztuką jest przekazanie myśli w sposób precyzyjny i prosty.

Jak walczyć ze zbyt długimi zdaniami? Korektą. Każdy gotowy tekst przeczytaj, starając się wyłapać niepotrzebne dłużyzny. Następnie podziel zdania złożone na proste. Warto też pilnować się podczas pisania, aby wyrobić sobie prawidłowy nawyk.

Przesadnie rozbudowane zdania przyczyniają się do innego, częstego błędu copywriterów, którym jest…

Niepotrzebne wydłużanie tekstu

Czasem jest to wina niedoszlifowanego warsztatu, czasem chęci wyciśnięcia maksimum z rozliczenia za znaki — często zdarza się nam, copywriterom, pisać zbyt wiele. Nie chodzi tylko o opisane wyżej zbyt długie zdania, ale też nadużywanie ozdobników, niepotrzebne dygresje oraz stosowanie zdań-zapychaczy, które nie wnoszą do tekstu żadnej wartości.

Przykładowe słowa, które można od razu usunąć ze słownika, to:

  • Właśnie
  • Jakby
  • Naprawdę
  • Właściwie

Oczywiście nie chodzi o to, aby pisać teksty sprzedażowe jak dokumentację techniczną. Tekst napisany przez profesjonalistę powinien być wciągający i mieć swój styl. Jednocześnie musi jednak być zwięzły, konkretny i wyczerpywać temat, nie rozwijając innych tematów przy okazji.

Jak walczyć z niepotrzebnym wydłużaniem tekstu? Skracać, skracać i jeszcze raz skracać! Każdy gotowy tekst skracaj w 2-3 podejściach. Najpierw o długość jednego akapitu, później kolejnego, za każdym razem kasując każdy fragment, który o niczym nie informuje. Na końcu usuń niepotrzebne drobiazgi, których nie wychwyciłeś poprzednio.

Błędne używanie słów i zwrotów

Błędy copywriterów czasem wynikają z niewiedzy, że czegoś nie wiemy. Jesteśmy przekonani, że używamy sformułowania w prawidłowy sposób, podczas gdy prawda jest zgoła inna.

Do częstych błędów tego typu należą pleonazmy i tautologie, czyli tzw. masło maślane. To ich przykłady:

  • Siła i moc
  • Pochodzenie i geneza
  • Akwen wodny
  • Każdy indywidualnie
  • Efekt końcowy

Jak walczyć z błędnym używaniem słów i zwrotów? Interesując się językiem! Warto czytać książki językoznawców i wywiady z nimi, oglądać filmy na YouTube poświęcone językowi polskiemu i częściej sięgać po lekturę dla przyjemności.

Przesadne formatowanie

Właściwe formatowanie poprawia czytelność tekstu i sprawia, że lektura jest przyjemniejsza. Niewłaściwe formatowanie utrudnia czytanie i ma swój wkład w wysoki współczynnik odrzuceń.

PISANIE WERSALIKAMI jest uznawane w sieci za niegrzeczne, do tego czytanie dużych liter jest dla naszego mózgu trudniejsze. Kursywa również nie należy do najbardziej czytelnych, dlatego lepiej używać jej do zapisywania tytułów, cytatów i innych tekstów, które można zapisać również w cudzysłowie. Pogrubienia mają zastosowanie w wyróżnianiu istotnych fragmentów, ale nie powinno się podkreślać w ten sposób więcej niż 1 zdania w każdym akapicie.

Niedopuszczalne jest natomiast łączenie stylów i stosowanie np. KURSYWY Z WERSALIKAMI czy kursywy i pogrubienia.

Jak walczyć z przesadnym formatowaniem? To proste — stosować je z umiarem.

Pisanie do nikogo

Copywriting sprzedażowy to specyficzna forma tworzenia tekstów. Wymaga zastosowania szczególnych środków, wśród których znajduje się kierowanie komunikatów do zdefiniowanych grup docelowych.

Grupy docelowe to odbiorcy oferty. Zebrani razem, różnią się pod wieloma względami — płcią, wiekiem, miejscem zamieszkania, zawodem, zainteresowaniami, stylem życia i potrzebami. Te cechy pozwalają jednak pogrupować ich na segmenty, których członkowie mają wspólną charakterystykę. Na podstawie tej wiedzy tworzy się persony — uczłowieczoną reprezentację grupy docelowej o określonych potrzebach, obawach, aspiracjach. To właśnie do persony zwracamy się w tekście.

Bez znajomości persony piszemy do wszystkich, czyli de facto do nikogo. Nie istnieje komunikat, który dotrze do każdego. Komunikację należy dzielić i dopasowywać do odbiorcy. Bez świadomości jego potrzeb — czyli bez persony — to niemożliwe.

Jak walczyć z pisaniem do nikogo? Więcej o copywritingu sprzedażowym, grupach docelowych i personach przeczytasz w naszym artykule o checkliście dla copywritera.

Koniec nauki

Copywriting to nie tylko praca oparta na pisaniu. To także gałąź marketingu, który jest branżą dynamiczną, zmienną i nieco nieprzewidywalną.

Błędem copywriterów jest pogląd, że copywritingu można się nauczyć raz, a dobrze. O ile można nauczyć się zasad języka polskiego, dobrych praktyk i znanych w danym momencie technik pisania, nie można przewidzieć, jak branża będzie zmieniać się na przestrzeni lat, a nawet miesięcy.

Jak radzić sobie z niechęcią do nauki? Obserwować portale branżowe, rozmawiać z innymi copywriterami na forach i grupach, współpracować z różnorodnymi klientami, uczyć się nowych rzeczy i szukać nowych wyzwań.

Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże Ci unikać najczęstszych błędów copywriterów i pisać coraz lepsze teksty.

Jeśli potrzebujesz profesjonalnych tekstów, napisanych zgodnie z copywriterską sztuką i dobrymi praktykami SEO, zobacz naszą ofertę. Na content marketingu znamy się doskonale i chętnie pomożemy Ci poprawić wyniki Twojej firmy!

Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na Twitterze

Dzielimy się wiedzą, case studies i przepytujemy ekspertów, by pomóc Twojej firmie wykorzystywać w pełni marketingowy potencjał sieci.

Podobne wpisy

Zapisz się do newslettera

Nasz newsletter to tylko jeden e-mail miesięcznie. Dzięki niemu będziesz na bieżąco z najnowszymi merytorycznymi artykułami oraz funkcjonalnościami Linkhouse, nad którymi nieprzerwanie pracujemy, aby usprawnić Twój proces budowy linków.