Long-form content czy short-form content – którą formę stosować?

ikona-data-publikacji
Opublikowano

12/05/2020

ikona-data-publikacji
Opublikowano

12/05/2020

Spis treści

W czasach gdy przeciętny człowiek otrzymuje każdego dnia pięciokrotnie więcej informacji niż niecałe 50 lat temu, panuje wybiórczość informacyjna. Jako cywilizacja nawykliśmy do szybkich i treściwych informacji, w których zawarta będzie czysta esencja. Z drugiej strony odpowiedni storytelling, który możemy tworzyć w dłuższych tekstach,, pozwala nam zapamiętać treść 22 razy lepiej!

Pozostaje nam więc odpowiedzieć na pytanie, która forma jest lepsza- długa czy krótka? Kiedy powinniśmy stosować każdą z nich i gdzie sprawdzą się one  najlepiej?

Dlaczego długość tekstu ma znaczenie?

Można rozważać, czy realnie długość tekstu wpływa na jego odbiór i ma aż tak wielkie znaczenie. Jeśli tak,  jaka jest więc granica między krótkim i długim przekazem. 

Według Search Engine Watch długa forma tekstu wykracza poza granicę 2000 słów. Jako przykłady można tutaj podać artykuły naukowe, opisy produktów premium, e-booki, instrukcje itp. W skrócie jest to więc forma pozwalająca na zbudowanie opowieści, dokładne i rzeczowe opisanie produktu, szeroką eksplorację tematu. 

Krótka forma powinna zamykać się w liczbie około 1000 słów (lub nawet 500-600). Jest to forma, którą możemy wykorzystać do pisania postów w mediach społecznościowych, reklam nieskomplikowanych produktów, infografik. 

Jest to idealna forma w czasie gdy ludzie przestali czytać, a zaczęli skanować treści, wyłapując jedynie kluczowe informacje. 

Oczywiście obie mają swoje zalety i mogą przekazać równie dobrze  tę samą informację. Warto jednak pamiętać o ich wadach. 

Krótka forma jest świetnie przystosowana do szybkiego przekazywania informacji, jednak jej wydźwięk może wydawać się suchym i bez emocji. Długa forma natomiast, może sprawić, że wciągniemy czytelnika w angażującą opowieść, dzięki której pokocha on nasz produkt… o ile tylko przebrnie przez  ścianę tekstu. 

Krótka forma treści

Krótka forma nie powinna wykraczać ponad 1000 słów, cechuje się ona zwięzłością i nie powinna wymagać aż nadto krytycznego myślenia. To zawartość pozwalający użytkownikowi na szybkie ,,zeskanowanie” zawartych w przekazie informacji

Pamiętaj, że krótka forma przekazu to nie tylko posty na social mediach, to także krótkie filmy, stories na Instagramie czy infografiki!

Plusy:

  • możliwość szybkiego ,,zeskanowania” treści,
  • zachęca do przekazania dalej,
  • przyjazna urządzeniom mobilnym,
  • popularna w mediach społecznościowych,
  • dociera do szerszej populacji.

Minusy:

  • brak emocji,
  • niewystarczająca do przekazania bardziej złożonych informacji,
  • zbyt płytka,
  • niezapadająca w pamięć,
  • może utonąć w morzu podobnych treści. 

Przeciętna złota rybka jest w stanie skupić się na jednym obiekcie przez 9 sekund. Jaki jest więc średni czas naszego skupienia? W 2015 roku przeciętny użytkownik był w stanie poświęcić na tę czynność 8,25 sekund i tendencja jest tutaj malejąca

Dlatego tekst, który na tacy podaje nam wszystkie informacje, a my sami nie musimy poświęcać zbyt dużo wysiłku na jego analizę, jest teraz tak popularny. Idealnie nadaje się on do mediów społecznościowych, gdzie użytkownik w ciągu kilku sekund jest w stanie wyciągnąć jego przesłanie. 

Według najnowszych danych około 52,2% (Statista, 2020) wyszukiwań zostało wygenerowanych przez urządzenia mobilne. 

Korzystamy z urządzeń mobilnych w środkach transportu, na lotniskach, przystankach lub podczas nudnych spotkań. To nie są warunki idealne nad poświęcenie naszej uwagi nad bardziej złożoną treścią. Jeśli więc kierujemy naszą narrację tam, krótka forma będzie wyborem numer jeden!

Wybierając ten rodzaj tekstu, pamiętaj by zawsze:

  • kreować czysty przekaz,
  • zakładaj, że użytkownicy nie mają czasu, wszystko musi być więc widoczne na pierwszy rzut oka,
  • trzymać się treściwego i konkretnego komunikatu,
  • używaj wyróżników, które skutecznie ściągają uwagę (podkreślenia, pogrubienia, emotikony, itp.).

Długa forma treści

Wybierając ten model tworzenia treści, autor będzie celował w zawartość przekraczającą ponad 2000 słów. Może tutaj poświęcić więcej czasu na eksplorację tematu, storytelling i formę. Długie treści są idealne do opisywania produktów premium, artykułów, e-booków. 

Plusy:

  • długie formy uzyskują większą średnią liczbę udostępnień,
  • idealne pod SEO,
  • budują ,,eksperckość”
  • zapadają w pamięć,
  • dłuższy cykl życia,
  • podnoszą sprzedaż,
  • budują rozpoznawalność marki i zaufanie do niej.

Minusy:

  • stworzenie ich jest czasochłonne,
  • ludzie preferują krótsze formy,
  • ściany tekstu zniechęcają, 
  • pomijane na urządzeniach mobilnych. 

Przypomnij sobie film, który oglądałeś miesiąc temu, a jestem przekonany, że pamiętasz jego początek, główną fabułę oraz to jak się skończył. Założę się, że pamiętasz również wiele jego szczegółów. Teraz postaraj się sobie przypomnieć 3 reklamy, które widziałeś wczoraj w mediach społecznościowych. 

Według badaczy w ciągu 24 h zapominamy ponad 70% przyswojonych informacji. Łatwiej zapamiętać nam spójne historie, zwłaszcza jeśli były one angażujące emocjonalnie. 

Dlatego jeśli budujemy wizerunek marki, chcemy przekonać kogoś do zakupu irracjonalnie drogiego samochodu, lub wybrania naszych szkoleń, długa forma będzie dla nas dobrym wyborem.

To miejsce, w którym można skupić się nad budowaniem emocji u potencjalnego klienta, na wyzwalaniu jego pragnień i marzeń. Mimo że krótka forma wypowiedzi jest tą najbardziej popularną, to właśnie długie formy są najchętniej udostępniane!

image1 3

Nie martwiąc się długością przekazu, stworzymy lepszy komunikat i będziemy bardziej wiarygodni. To świetne narzędzie do kreowania pozycji eksperta

Dłuższa forma idealnie nadaje się do optymalizacji naszej strony. W top 10 wyszukiwaniach najczęściej znajdują się artykuły powyżej 2000 słów. To nie przypadek!

image2 3

Wybierając ten rodzaj tekstu, pamiętaj by zawsze:

  • zdobywać uwagę czytelnika ciekawym wstępem,
  • dbać o wartość zawartych w nim informacji, 
  • powoływać się na sprawdzone źródła,
  • urozmaicać tekst pod kątem graficznym,
  • umieszczać słowa kluczowe w różnych formach i odmianach.

Lista pytań, na które warto odpowiedzieć:

  1. Na jakim poziomie jest Twój biznes? 

Środowiska startupów częściej będą korzystać z krótkich form, w przeciwieństwie do stabilnych biznesów z historią.

  1. Jaka jest grupa docelowa?

Jak można się domyślić, prawnicy, lekarze, finansiści i inne branże opierające się na zaufaniu preferują długie formy. Jeśli to nie Twój świat, nie wahaj korzystać się z krótkich.

  1. Jaki jest Twój styl i osobowość?

Czasem możesz wyróżnić się, łamiąc kanwę branży czy poziomu biznesu i wybrać niekonwencjonalną formę. Nikt nie spodziewałby się po Twojej firmie i możesz tym się wyróżnić. Ważne jednak by było to spójne z narracją, którą prowadzisz od początku na swoich kanałach. Przemyśl także, czy aby na pewno możesz sobie pozwolić, by płynąć pod prąd. 

  1. Jaki jest cel twojego materiału?

Chcesz informować, a może chcesz zabawić swoich użytkowników? Liczysz na konwersję, zbudowanie świadomości marki, podbicie wyświetleń?

Pamiętaj, że krótkie treści służą nam do zaangażowania użytkowników, natomiast długie będą pomocne w ich informowaniu i edukowaniu. 

  1. Na jakim urządzeniu użytkownik ma przeczytać tę treść?

Zastanów się, czy celujesz w osoby przeglądające treści na smartfonie, czy te używające desktopowych przeglądarek. Może twój czytelnik zdecyduje się na tablet?

Wiesz już jakie formy przypadły do gustu użytkownikom telefonów komputerowych, pecetowcy natomiast chętnie sięgają zarówno po oba formaty. Tablet będzie za to idealny do czytania e-booków, długich artykułów i oglądania filmów. Wykorzystaj to. 

Niezależnie którą formę wybierasz, sprawdź jak twoje treści, będą się wyświetlać. Co znajdzie się w podglądzie artykułu, jak się on przewija i jak łatwo kliknąć odpowiedni link. Długo ładujące się treści obniżą twój ranking SEO!

  1. Czego wymaga Twój temat?

Mimo że dla pewnych biznesów sensownym jest trzymanie się jednej formy wypowiedzi, pamiętaj, że treść będzie zawsze najważniejsza. Jeśli jesteś firmą prawniczą i publikujesz zazwyczaj poczytne elaboraty na temat konstytucji, nie znaczy to, że nie możesz napisać krótkiego postu o nagrodzie, którą otrzymałeś.

Jeśli temat wyczerpuje też 1000 słów, nie myśl o tym jak można, dorzucić drugie tyle. Dbaj przede wszystkim o poczytność i ekologię słowa. 

Jak wujek Google patrzy na tekst?

Przez długi czas złotym środkiem dla twórców był tekst w granicach 500 słów. Do momentu aż pewna firma z siedzibą w Mountain View postanowiła to zmienić. W 2013 roku następuje update algorytmów, za którego sprawą nabrały znaczenia pogłębione artykuły (in-depth article). Tym samym trend tworzenia długich i szczegółowych tekstów rozkwitł, marki chcąc podbić swoje wyniki SEO, inwestowały właśnie w tę formę. 

Załóżmy, że mamy dwie strony, które posiadają tę samą informację, jedna przekazała ją w 500 słowach, natomiast druga w ponad 2000. Zastanów się teraz, która ze stron będzie mieć lepsze wyniki- ta, na której spędzam 40 sekund czy ta, na której spędzimy czterokrotnie więcej czasu?

Sama długość tekstu nie jest jednak dominantem, pod uwagę musimy brać głównie:

  • zakres wyszukiwań (search volume),
  • ranking (rankings),
  • ruch organiczny  (organic trafic level),
  • konwersje (onsite conversions).

Klient chce więcej wyświetleń, pozyskania leadów i nowych klientów, dlatego chcemy, by był on widoczny jak najwyżej. 

Gdy przejdziemy do słów kluczowych, tendencja wskazuje wybieranie tych najbardziej popularnych, lecz zdecydowanie bardziej istotnym będzie tutaj kontekst wypowiedzi. 

To jeden z najczęstszych błędów popełnianych w trakcie tworzenia tekstów. Zbyt często za dużo uwagi poświęcane jest randze zawartych w nim słów, niż samej wartości przekazywanej informacji. Zapominamy, że tekst nie tylko ma być spójny pod kątem SEO, ale przede wszystkim ma być on angażujący dla czytelnika. Tylko wtedy uzna go za wartościowy i wróci on na naszą stronę. 

Która formę warto wybrać?

Prawda jest taka, że… żadną. Najlepszym wyborem jest korzystanie zarówno z jednej jak i drugiej. Dzięki takiemu zachowaniu nie tylko dywersyfikujemy treści umieszczane na naszych stronach, ale także wprowadzamy element zaskoczenia dla naszych użytkowników. 

Żadna z wymienionych powyżej form nie powinna być rozpatrywana na zasadzie lepsza lub gorsza. Obie są różne, a ich używanie daje różne efekty. By korzystać z tych efektów, musimy być świadomi mechanizmów, które one implikują. 

Nie ma jedynej słusznej drogi, dlatego warto analizować zachowania naszych użytkowników i sprawdzać które formy najbardziej trafiają w ich gusta. W końcu robimy to wszystko z myślą o nich, prawda?

Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na Twitterze

Dzielimy się wiedzą, case studies i przepytujemy ekspertów, by pomóc Twojej firmie wykorzystywać w pełni marketingowy potencjał sieci.

Podobne wpisy

Zapisz się do newslettera

Nasz newsletter to tylko jeden e-mail miesięcznie. Dzięki niemu będziesz na bieżąco z najnowszymi merytorycznymi artykułami oraz funkcjonalnościami Linkhouse, nad którymi nieprzerwanie pracujemy, aby usprawnić Twój proces budowy linków.